Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Witam,

Chciałbym się dowiedzieć czy nie wie ktoś z Was jak można ulepszyć aby nasady łączników w wężach ssawnych lżej i łatwiej się obracały podczas ich spinania. Oczywiście z wykluczenie posmarowanych uszczelek i piłowania (czego raczej nie zaleca się aby robić) kłów łączników, chodzi typowo o same nasady łączników. Proszę o pomoc bo zawody tuż, tuż

Pozdro

A próbowałeś posmarować smarem same kły? U nas też był taki problem a rozwiązanie okazało się banalne. Mimo smarowania uszczelek ciężko się łączyło ssawne. Posmarowaliśmy smarem kły, kilka razy skręciliśmy i odkręciliśmy i eureka.. dziecko by dało radę

Po pierwsze - dla porządku: w pożarnictwie nasadą nazywamy to, co nieruchome (np. na hydrancie, motopompie, rozdzielaczu itd.). To o czym mówisz, to korona łącznika.
Po drugie - no właśnie - jak wyżej - popróbuj "smarowidła". Odradzam smar, bo to miecz obosieczny - dziecko połączy, ale przy byle przekręceniu damo potrafi się rozłączyć. Jest jeszcze smar grafitowy, smar biały (w sprayu) WD-40, silikon do uszczelek itd.

My stosujemy do smarowania uszczelek i kłów wazelinę techniczną lub ewentualnie plak (inaczej cockpit). Postaram się jeszcze spróbować wdmuchać WD 40 między szczelinę korony łącznika a wężem ssawnym i może to akurat poskutkuje lepszym efektem. Dzięki za porady i czekam na nowe pomysły

My zainwestowaliśmy w uszczelki silikonowe i posmarowaliśmy kły wazeliną. Na starych uszczelkach kluczami nie można było dokręcić łączników do końca - teraz po nasmarowaniu, łączniki dokręcamy do końca rękoma

Gdzie można dostać silikonowe uszczelki?

np. tutaj .. http://sklep.supron.pl/pl/p/Uszczelka-1 ... konowa/326#

Może po prostu już się wyrobiły? Uszczelki i im podobne polecam kupować z silikonu. Normalnie, w Interncie My kupujemy części do dojarek , ale Genes ma ogólnie mnóstwo silikonowych elementów, więc warto sprawdzić