Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

U mnie głównie rower, na nic innego nie ma czasu

U mnie też rower. Kiedyś to było bardziej amatorskie, ale teraz już zainwestowałem w odpowiednią odzież rowerową i biorą udział w niektórych wyścigach:)

Pływanie

Również pływanie - poprawia kondycję i odpręża

o, pływanie też, zapomniałem o pływaniu

Pływanie

Pływanie i jazda na rowerze - sama przyjemność

Według mnie najlepsza jest siatkówka - kocham i grać i kibicować. Ostatnie Mistrzostwa Świata to był dla mnie jeden z piękniejszych okresów w życiu nie pamiętam już kiedy ostatnio przeżyłem tyle wspaniałych chwil. Bardzo się cieszę, że mogłem być na meczu finałowym i na własne oczy widziałem zwycięstwo Polaków . Teraz kupiłem właśnie pierwsze buty siatkarskie synowi - mam nadzieję, że zaszczepię w Nim miłość do siatkówki i On też będzie trenował, a może nawet w przyszłości dołączy do Reprezentacji... bardzo bym chciał

Koszykówka

K1 - Sztuki Walki

bieganie i pływanie - praktycznie od zawsze:)

Ja chciałabym zacząć chodzić na siłownię. Mam jednak z tym problem bo:

1) Do siłowni musiałbym dojeżdżać. Wcale nie mały kawałek, to strasznie utrudnia mi nawet zapisanie się, bo jak wracam z pracy to zwykle jest juz za późno żeby tam podjechać, bo do ogarnięcia tyyyle obowiązków.

2) Nie wiem od jakich suplementów i odzywek zacząć. Ponoć są one konieczne jeśli komuś zależy na przyroście mięśni (mi zależy). Mam 185cm wzrostu 88kg wagi. Staram się utrzymywać dietę, raz wychodzi, raz nie, ale trzymam się jakichś tam, z góry narzuconych zasad (nie jem fast foodów, nie pije kolorowych napojów, unikam wieprzowiny). Już raz miałem pełen koszyk tych odzywek ale uznałem, że muszę się jeszcze z kimś w tej sprawie skonsultować - no właśnie - tylko z kim? Znacie się na tym?

Lubię sport i nie tylko ten w telewizji.
Poza oczywiście piłką nożną, lubię jeździć na nartach.
Uzupełniłem już sprzęt przed zima w tanim sklepie z nartami http://24tanienarty.pl/

Może jestem inna ale lubię jazdę na deskorolce, już nie jeden ząb straciłam

Muszę przyznać, że dawniej szydziłem z osób, które trenowały, ale teraz rozumiem, że to nie tyle "lans", co po prostu styl życia i nie wyobrażam sobie dnia bez treningu. Zacząłem od biegania. Wkręcił mnie w to przyjaciel i mimo że sam nie wierzył, że polubię biegi, to jednak od dwóch lat regularnie biegamy. Wiadomo, że w dwójkę zawsze raźniej no i motywacja jest większa. Na początku to były bardzo krótkie dystanse a teraz pokonujemy po 10-15 kilometrów. Ostatnio zainwestowaliśmy nawet w zegarki dla biegaczy, żeby móc lepiej i obiektywniej kontrolować nasze wyniki. Po roku biegania zacząłem ogólnie interesować się sportem i dodatkowo zacząłem też grać w tenisa . W szkole nigdy nie lubiłem drużynowych sportów w stylu piłki nożnej i ogólnie unikałem WF, a jednak tenis bardzo mi się podoba i polecam wszystkim