Strona 1 z 1

Komora dymowa !

: pn 23 wrz 2013, 21:55
autor: Firemaniek76

Re: Komora dymowa !

: wt 24 wrz 2013, 07:24
autor: Fistach
Fajne i proste ćwiczenia. Jedna z jednostek z małopolski w ten sposób ćwiczyła:

http://www.osp.zielonki.pl/cwiczenia-ze ... survivalu/

Re: Komora dymowa !

: pn 28 paź 2013, 00:03
autor: alfa
Fajne, proste, ale bardzo przydatne!

Re: Komora dymowa !

: pn 20 sty 2014, 16:08
autor: misza
Witam, mam pytanie odnośnie komory jeżeli ratownik nie zaliczy pozytywnie komory dymowej ale ma wszystkie kursy i badania lekarskie aktualne to czy nadal może brać udział w akcjach ratowniczych ?? :o

Re: Komora dymowa !

: pn 20 sty 2014, 21:59
autor: Suma15
Komora rozgorzeniowo-dymowa jest sprawdzianem tylko i wyłącznie dla Ciebie i ma na celu uświadomienie Ci jakie warunki panują w miejscach objętych pożarem. i nawet jeżeli nie udało Ci się przez nią przebrnąć to nikt nie ma prawa odmówić Ci udziału w akcjach ratowniczych.

Re: Komora dymowa !

: śr 12 mar 2014, 17:25
autor: kapry11
dla mnie równierz

Re: Komora dymowa !

: śr 12 mar 2014, 17:54
autor: Fistach
misza pisze:Witam, mam pytanie odnośnie komory jeżeli ratownik nie zaliczy pozytywnie komory dymowej ale ma wszystkie kursy i badania lekarskie aktualne to czy nadal może brać udział w akcjach ratowniczych ?? :o
Nie może. Musi zaliczyć komorę w egzaminie poprawkowym.

Re: Komora dymowa !

: śr 12 mar 2014, 18:40
autor: Jarek
Fistach pisze:
misza pisze:Witam, mam pytanie odnośnie komory jeżeli ratownik nie zaliczy pozytywnie komory dymowej ale ma wszystkie kursy i badania lekarskie aktualne to czy nadal może brać udział w akcjach ratowniczych ?? :o
Nie może. Musi zaliczyć komorę w egzaminie poprawkowym.

No też nie do końca, egzamin praktyczny w komorze dymowej przechodzi się w ramach 2 części kursu podstawowego strażaka ratownika OSP. Więc jak wynika z tego, nieprzejście tej komory (oblanie egzaminu) nie daje zaliczenia 2 cz. kursu podstawowego. Efektem tego jest to, iż taki delikwent może brać udział w działaniach ratowniczo gaśniczych, bo ma ukończoną 1 część kursu podstawowego. Ale tylko w zakresie przewidzianym przez tę część, tj. bez aparatów ODO, nie może być dowódcą sekcji itp.

Nawet jeśli ma wyższe kursy to one są tak jakby nie ważne, ponieważ żeby je mieć, należy ukończyć cz.2 podstawowego lub równorzędny.
Oczywiście tak to wygląda w przepisach i zasadach szkoleń ale życie życiem i wiem, że w rzeczywistości bywa różnie, są i tacy co dowodzą a są i tacy co nie podchodząc do szkolenia 2, używają ODO. Osobiście uważam, że po coś te zasady są, należy je szanować.

PS> Panowie, nie zdać komory?! To wstyd po prostu. Uderzyć się w pierś kto nie zdał, wziąć się za siebie i żeby na poprawce wstydu nie było!

EDIT: Sorki, kolega @Fistach może mieć rację, jeśli kurs po którym jest komora odbywa się w trybie jednoetapowym, czyli cz. 1 i cz. 2 kursu podstawowego Strażaka Ratownika OSP razem. Wtedy oblany jest cały kurs, w tym ten 1 i nie ma możliwości udziału w działaniach rat. gaś.

Re: Komora dymowa !

: śr 12 mar 2014, 18:52
autor: Fistach
Jarek pisze:
Fistach pisze:
misza pisze: EDIT: Sorki, kolega @Fistach może mieć rację, jeśli kurs po którym jest komora odbywa się w trybie jednoetapowym, czyli cz. 1 i cz. 2 kursu podstawowego Strażaka Ratownika OSP razem. Wtedy oblany jest cały kurs, w tym ten 1 i nie ma możliwości udziału w działaniach rat. gaś.
Jarku teraz wymagane jest aby do akcji jeździć z kursem zaliczanym jednoetapowo bądź trzeba posiadać etap I i dorobiony II jeśli ktoś nie miał

Re: Komora dymowa !

: śr 12 mar 2014, 23:23
autor: Jarek
To jest jakoś odgórnie? Bo moje KP PSP nie widzi w tym problemu, kursy robią też zawsze 2 etapowo, a już po cz.1 wszyscy są w SWD i mogą normalnie brać udział w działaniach ratowniczych. I zawsze tak było, od kiedy są kursy 2etapowo. Cz.2 chcą zrobić żeby robić kolejne kursy i szkolenia i bo ja im nakazuje mieć przynajmniej 2 ;)

Re: Komora dymowa !

: czw 13 mar 2014, 07:17
autor: Fistach
Szczerze czy to przyszło odgórnie czy nie to nie wiem - w każdym razie u nas w komendzie wymagają do wyjazdu szkolenia podstawowego, za które uważają I i II (i ja się z tym zgadzam, czytaj proszę poniżej). Kiedyś nawet było pismo, że wszyscy co mają tylko I stopień to muszą dorobić II i nawet w gminie specjalnie dla nich kurs został zrobiony.

Niemniej niezależnie od tego czy to przyszło odgórnie to biorąc do ręki system szkolenia OSP w ptk. I.1. Szkolenie (nie szkolenia!) podstawowe czytamy:
Celem szkolenia podstawowego strażaków ratowników OSP jest przygotowanie do sprawnego i bezpiecznego wykonywania zadań ratowniczo-gaśniczych, w tym do samodzielnego wykonywania podstawowych czynności w ramach zastępu. Szkolenie podstawowe strażaka ratownika OSP można realizować jednoetapowo zgodnie z tabelą nr 1 zawartą w załączniku nr 2 lub w rozbiciu na dwa moduły szkoleniowe zgodnie z tabelą nr 2 zawartą w załączniku nr 2, realizowane w okresie nie dłuższym niż 2 lata.
Potem w punkcie IV. Kwafilikacje i uprawnienia, punkt 1.:
Uprawnienia do wykonywania czynności ratowniczo - gaśniczych, udzielania pierwszej pomocy medycznej [...] strażak ratownik OSP nabywa po ukończeniu poszczególnych rodzajów szkoleń.
Z powyższego można wywnioskować, że:

1) Tytuł punktu I.1. Szkolenie podstawowe - to jest jeden kurs nie ma dwóch szkoleń podstawowych. Po prostu ze względu na liczbę godzin może być on realizowany dwuetapowo (żeby np. druhowie nie mieli przez prawie kwartał wszystkich weekendów zajętych). Jeżeli szkolenie etap I ktoś ma starsze niż 2 lata musi szkolenie przejść całe od początku.
2) Uprawnienia do wykonywania podstawowych czynności uzyskuje się zdając egzamin ze szkolenia - dopiero jak go zdasz możesz jeździć na akcję - jak dla mnie zupełnie jasna sprawa.

Poza tym powiedzmy sobie szczerze - czy to szkolenie jest jakieś trudne? Bez przesady wymagania są naprawdę niewielkie! Jak ktoś tego nie może ogarnąć to może powinien przemyśleć czy chce być strażakiem czy nie - nie każdy nim musi być (tak samo jest np. z prawem jazdy). Czy naczelnik chce mieć u siebie ludzi (wyjazdowych), którzy nie potrafią sprawić drabiny? Którzy boją się wejść bo jest ciemno i g***o widać? Którzy nie potrafią się prawidłowo ubrać?

Co do zaliczenia komory trzeba poćwiczyć jak ktoś nie zdał i po problemie:)

Re: Komora dymowa !

: czw 13 mar 2014, 19:19
autor: Jarek
Czyli @Fistach doskonale się rozumiemy i mamy podobny pogląd na sytuacje jak to powinno wyglądać.
Ja tylko zaznaczyłem, że interpretacja naszej KP PSP jest taka, ze robią 2 egzaminy i dają 2 certyfikaty ukończenia a po pierwszej części jesteś w SWD i możesz jeździć.

Inna sprawa skąd to wynika, może po prostu z braku ludzi, braku czasu na szkolenia itp.
Osobiście uważam że kurs podstawowy zdaję się bez najmniejszego problemu a i komora nie jest jakimś specjalnym wyzwaniem, bo trudna naprawdę nie jest i wystarczy chodź trochę dbać o kondycje by ją przejść.

A co do zdjęć i głównego wątku tego tematu:
Świetna sprawa, robiłem 2 krotnie podobne ćwiczenie, z tym że w pomieszczeniach i zaklejonymi wizjerami maski(Nie podłączaliśmy automatu oddechowego). Musze znaleść trochę czasu, przeprosić się z młodszymi użytkownikami i wybrać na taki plac zabaw ;)

Re: Komora dymowa !

: czw 13 mar 2014, 19:22
autor: Fistach
Odnośnie głównego wątku to polecam takie ćwiczenia. Tanio i porządnie :)

Re: Komora dymowa !

: czw 13 mar 2014, 19:31
autor: Jarek
Fistach pisze:Odnośnie głównego wątku to polecam takie ćwiczenia. Tanio i porządnie :)
A ile ciekawych wniosków można wyciągnąć i dowódca może na żywo zobaczyć jak spisują się chłopaki w stresowych sytuacjach.
Tym bardziej doświadczonym strażakom polecam utrudnić jeszcze nieco zadanie:) My używaliśmy do tego siatki z bramki sportowej, która spadała na delikwenta (przymocowana do czegoś skutecznie go unieruchamiała na kilka minut :) ) Albo stawialiśmy jakąś skrzynie na wężu (jakby przewrócona przeszkoda, np mebel) czy przykrywaliśmy ćwiczącego materacem :)

Re: Komora dymowa !

: czw 13 mar 2014, 21:33
autor: 1986lukasz
Suma15 pisze:Komora rozgorzeniowo-dymowa jest sprawdzianem tylko i wyłącznie dla Ciebie i ma na celu uświadomienie Ci jakie warunki panują w miejscach objętych pożarem. i nawet jeżeli nie udało Ci się przez nią przebrnąć to nikt nie ma prawa odmówić Ci udziału w akcjach ratowniczych.
Kolego komora rozgorzeniowa, a dymowa to zupełnie różne pomieszczenia o zupełnie różnych przeznaczeniach.