Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Nie znalazłem tego tematu (może gdzieś był omawiany - liczę na pomoc) nigdzie indziej. Nie jest też on najważniejszy w funkcjonowaniu OSP Poszukuję regulaminu nadawania/przyznawania dystynkcji od strażaka do dowódcy plutonu włącznie. Z góry dzięki za pomoc.

Nie ma czegoś takiego. Każdy może sobie nosić dowolnedystynkcje o których wspomniałeś.

Witam. Jeżeli znajdę, to wstawię odpowiedź na mojego maila do Zarządu Głównego ZOSP RP. W mailu wysłałem identyczne zapytanie. Ogólnie odpowiedź była taka, że zostawiają tą kwestię każdej z jednostek z osobna, czyli np. w jednej dowódcą plutonu będzie strażak po 5 latach od ukończenia kursu KDR z nienaganną opinią, biorący regularnie udział w akcjach rat-gaś, a w drugiej po wypiciu flaszki z Prezesem Może brutalne porównanie, ale bardzo życiowe. Jak znajdę ten mail, to podrzucę...

Dzięki za odzew - tak niestety podejrzewałem. Kiedyś (chyba) regulował to system szkoleń. W związku z tym chyba albo trzeba zlikwidować te dystynkcje albo stworzyć jakiś rozsądny regulamin jednolity dla wszystkich.

TadekB pisze:Dzięki za odzew - tak niestety podejrzewałem. Kiedyś (chyba) regulował to system szkoleń. W związku z tym chyba albo trzeba zlikwidować te dystynkcje albo stworzyć jakiś rozsądny regulamin jednolity dla wszystkich.

Ale po co ?
Przyjedzie an alarm 6 druhów i każdy będzie miał dystynkcje np. d-cy zastępu. I co to da ?:) Mniej tytułowania więcej rzetelnych ćwiczeń.

Ustalcie sobie wewnętrznie jakiś regulamin wspólnie i niech Zarząd na wniosek naczelnika mianuje na odpowiednie stopnie a nie wolna amerykanka z tym się nie zgadzam . Mam też wątpliwości co do przyznawania stopniami typu Dowódca plutonu jeśli OSP nie jest w stanie samodzielnie sformować Plutonu , ale to tylko moje zdanie

Zenus pisze:Ustalcie sobie wewnętrznie jakiś regulamin wspólnie i niech Zarząd na wniosek naczelnika mianuje na odpowiednie stopnie a nie wolna amerykanka z tym się nie zgadzam . Mam też wątpliwości co do przyznawania stopniami typu Dowódca plutonu jeśli OSP nie jest w stanie samodzielnie sformować Plutonu , ale to tylko moje zdanie

Teoretycznie przy udziale przynajmniej dwóch OSP z trzema zastępami można już pluton sformować i ktoś musi dowodzić, ale nie o to mi chodzi. Chodzi mi o sens występowania i nadawania tych dystynkcji oraz o zadziwiającą (a może wprost przeciwnie) opieszałość "góry" w regulowaniu takich w gruncie rzeczy drobnych nieścisłości. Bo na wolną amerykankę w straży zgody być raczej nie powinno.

Witam tu macie link do nadawania dystynkcji w OSP ogólny dla wszystkich jednostek:
http://www.ospossy.dbv.pl/viewpage.php?page_id=59
a odnośnie tych "lat stażu" powiem wam jak to funkcjonuje u mnie. Jest tak naczelnik nadaje funkcje odpowiednie po przeszkoleniu a lat stażu tylko pilnujemy jeżeli jest ktoś wymagany staż na stanowisku pomocnika dowódcy plutonu a nie ma przeszkolenia komendantów gminnych OSP to tak jak jest w regulaminie że po czasie 2 lat na stażu jako pomocnik dowódcy plutonu dostaje dystynkcje wyższa a jeżeli chodzi o wyjazdy kto ma dowodzić to u nas nie ma problemu kto jest z większym stażem dowodzenia ten kieruje akcja przecież jedziemy ratować ludzkie życie i nie ma czasu na kłótnie kto ma być KDRem

Dzięki. Godne przemyślenia.

PS. Jeszcze raz podkreślam - nie chodzi mi o zasady dowodzenia, bo u nas też nie ma z tym problemu, tylko o praktykę nadawania dystynkcji. A tu jest całkiem niezły wzór.

Człowiek z OSP pisze:link do nadawania dystynkcji w OSP ogólny dla wszystkich jednostek:

Jak napisano w tytule, są to "Zasady nadawania stopni członkom OSP w Ossach" więc ew. można tylko skorzystać z tego wzoru (n.m. nie do końca doskonałego, np w kwestii dystynkcji d-cy plutonu).