dowodzenie

Pytania i rady na temat funkcjonowania Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.

Topic author
Gość
https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
Status: Offline

dowodzenie

Post autor: Gość »

Kto ma pierwszeńtwo dowodzenia? dowódca zastępu z jednostki OSP należącej do KSRG czy pierwszy przebyły na miejsce dowódca zastepu z jednostki OSP nie należącej do systemu, i co jeżeli tym dowódcą jest komendant gminny? Jak to wogóle wygląda, kto od kogo w przejmuje i w jakiej kolejności. chodzi mi o dokładne praktyczne wyjasnienie. Bo podstawa prawna o KSRG nie mówią tego jasno jk z dowodzeniem.

jajok
Posty: 1
Rejestracja: wt 29 lip 2003, 11:33
Lokalizacja: Opole
Kontakt:
Status: Offline

Jasne, ¿e stra¿ak z KSRG

Post autor: jajok »

W rozporz±dzeniu Ministra SWiA jasno jest okre¶lone, ¿e dowodzenie ma obowi±zek przej±æ stra¿ak z jednostki z KSRG w³a¶ciwej miejscowo. Je¶li chcesz prze¶lê Ci ten fragment rozporz±dzenia.

SenseY
Posty: 67
Rejestracja: ndz 20 lip 2003, 16:39
Status: Offline

Post autor: SenseY »

A jakie to jest rozporządzenie. Podaj z jakiego dnia lub nr Dz.U.
Mój adres
sensey3@wp.pl
A co z komendantem gminnym OSP który nie posiada na terenie swojej gminy żadnej jednostki należacej do KSRG. Bo jemu dowodzenie gwarantuje ustawa o ochronie ppoż. Czy taki ktoś który nie jest w systemie nie stanowi wyjątku od reguły?

Topic author
Gość
Status: Offline

Post autor: Gość »

Tak, komendant gminny ochrony przeciwpożarowej może przejąć dowodzenie, ale nie musi, gdyż takiego zapisu nie ma (ja nie znalazłem). Zgodnie z ustawą o ochronie ppoż. Art. 14. ust. 5: "Wójt (burmistrz lub prezydent miasta) koordynuje funkcjonowanie krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego na obszarze gminy w zakresie ustalonym przez wojewodę. Zadanie to wykonywane jest przy pomocy komendanta gminnego ochrony przeciwpożarowej, jeżeli komendant taki został zatrudniony przez gminę." Nie ma tu oczywiście mowy o dowodzeniu. Ponadto mowa jest o komendancie gminnym ochrony ppoż. (etat w gminie), co nie jest równoznaczne z komendantem gminnym. Ale to jest temat na oddzielną dysputę.
Wydaje się logiczne, chociaż nie jest unormowane, że w przypadku, gdy na terenie akcji działają tylko jednostki OSP, to działaniami powinien kierować komendant gminny ochrony przeciwpożarowej do czasu przybycia jednostek zawodowych. Wynika to faktu, że on powinien najlepiej znać swój teren oraz siły i środki będące na terenie gminy. Nawet w przypadku, gdy pojawią się jednostki OSP z ksrg z innej gminy.
Zawsze dowodzenie ma obowiązek przejąć strażak z Państwowej Straży Pożarnej. Wynika to z Art. 20. ust. 1. ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej: "Akcję ratowniczą organizuje i kieruje nią Państwowa Straż Pożarna".
I teraz cytat z rozp. Ministra SWiA z 31 lipca 2001 r. w sprawie szczegółowych zasad kierowania i współdziałania jednostek ochrony przeciwpożarowej biorących udział w działaniu ratowniczym:
"§ 2. 1. Kierowanie działaniem ratowniczym rozpoczyna się z chwilą przybycia na miejsce zdarzenia pierwszych sił z jednostki.
2. Kierowanie działaniem ratowniczym są obowiązani przejąć w kolejności:
1) dowódca zastępu,
2) dowódca sekcji,
3) dowódca plutonu,
4) strażak uprawniony przez komendanta, kierownika lub szefa jednostki,
5) strażak uprawniony do kierowania taktycznego.
3. Kierującym jest pierwszy przybyły na miejsce zdarzenia dowódca z jednostki, do czasu przybycia osoby posiadającej uprawnienia do przejęcia kierowania.
4. W przypadku przybycia jednostek ochotniczych i zawodowych, obowiązany do przejęcia kierowania jest kierujący z jednostki zawodowej.
5. W przypadku przybycia na miejsce zdarzenia dowódców tej samej hierarchii, obowiązany do przejęcia kierowania jest dowódca z jednostki, dla której miejsce zdarzenia stanowi teren własnego działania. "
I jeszcze cytat z rozporządzenia Ministra SWiA z dnia 29 grudnia 1999 r. w sprawie szczegółowych zasad organizacji krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego.
"§ 25. 1. Uprawnionymi do kierowania interwencyjnego są w kolejności:
1) dowódca zastępu,
2) dowódca sekcji,
3) dowódca zmiany,
4) strażak wyznaczony przez komendanta, kierownika lub szefa jednostki ochrony przeciwpożarowej włączonej do systemu.
2. W sytuacji gdy na miejscu zdarzenia są tylko siły systemu nie będące jednostkami ochrony przeciwpożarowej, kierującego działaniem ratowniczym wyznacza dyżurny powiatowego (miejskiego) stanowiska kierowania, jeśli nie określa tego plan ratowniczy danego powiatu.
§ 26. 1. Kierowanie interwencyjne są obowiązani przejąć w kolejności:
1) uprawniony dowódca z jednostki ochrony przeciwpożarowej włączonej do systemu, dla której miejsce zdarzenia stanowi teren własnego działania,
2) strażak wyznaczony przez komendanta jednostki ochrony przeciwpożarowej włączonej do systemu, o której mowa w art. 15 pkt 1a-4a ustawy,
3) strażak wyznaczony przez komendanta powiatowego (miejskiego).
2. Kierowanie interwencyjne może przejąć również:
1) naczelnik ochotniczej straży pożarnej, właściwej dla miejsca zdarzenia, jeżeli w działaniu ratowniczym biorą udział tylko ochotnicze straże pożarne włączone do systemu,
2) komendant, kierownik, szef bądź inny kierujący, jeżeli w działaniu ratowniczym biorą udział tylko siły i środki jednostki ochrony przeciwpożarowej włączonej do systemu, o której mowa w art. 15 pkt 1a-4a ustawy."
Faktycznie, jak widać powyżej, w przepisach powtarzają się niektóre zapisy, niektóre sprawy nie są szczegółowo unormowane. No cóż, czym dalej w las, tym więcej drzew. Inne służby też nie mają lepiej.
Życzę powodzenia przy akcjach.
Adam

SenseY
Posty: 67
Rejestracja: ndz 20 lip 2003, 16:39
Status: Offline

Post autor: SenseY »

ale ja się pytałem o konkretny przypadek. Na terenie gminy nie ma jednostki OSP która należałaby do KSRG.
Przyjeżdżam tam do pożaru i spoytykam komendanta gminnego, który nie jest przecież moim przełożonym, jaka podstawa prawna to reguluje i w jaki sposób?
Ja rozumiem że komendant gminny OSP jest prawą ręką burmistrza (wójta) a ten z kolei koordynuje systemem. Zastanawia mnie tylko jak on może koordynować KSRG na terenie swojej gminy skoro nie ma tam żadnego podmiotu (czyli OSP) który by miał do niego należeć.
Komendant ten ma mniejsze doświadczenie od dowódców z mojej jednostki, żadko bierze udział w działaniach i niestety źle oceniamy jego sposób dowodzenia działaniem ratowniczym. Czy można jakoś tego człowieka ominąć i robić swoją robotę?

krzysztof siwek
Posty: 120
Rejestracja: pn 11 paź 2004, 18:38
Status: Offline

Post autor: krzysztof siwek »

Komendant gminny jest organem zarządu gminnego lub odpowiedniego.
Zarząd gminny zgodnie z ustawą o ochronie przeciwpozarowej jest jednostką ochrony przeciwpożarowej nie jest jednak jednostką biorącą udział w dzialaniach ratowniczych. Wnioskuję z tego, że Komendant Gminny nie ma żadnych uprawnień dowódczych. Zauważcie, że Komendant Gminny OSP nie jest wymieniany w żadnych przepisach o działalności ratowniczej. Można z tego wyciągnąć wniosek, że ta funkcja ma charakter wyłącznie administracyjny. Zadaniem Komendanta może być np. organizowanie szkoleń i ćwiczeń. Udzielanie pomocy jednostkom OSP w kontaktach z gminą i Państwową Strażą Pożarną, udzielanie pomocy w wyposażeniu w sprzęt.

Dietrich
Posty: 6
Rejestracja: pt 15 paź 2004, 17:27
Status: Offline

Post autor: Dietrich »

Jest dok³adnie tak, jak powiedzia³ Krzysiek.
W moim przypadku, zdarza siê, ¿e k-dt Gminny, przyje¿dza ze swoj± macierzyst± jednostk± i ja, jako dowódca (moja jednostka nale¿y do KSRG) wydajê polecenia, które on wykonuje bez szemrania. Zreszt±, nie pali sie do dowodzenia, jak sam mówi - nadowodzi³ siê w pracy a dzisiaj odpoczywa na zas³u¿onej strazackiej emeryturze. Niemniej, nie powiem, ma oko na wszystko, co siê dzieje przy akcji.

fajerman-1
Posty: 193
Rejestracja: ndz 30 kwie 2006, 11:15
Status: Offline

Post autor: fajerman-1 »

Tak wszystko sie zgadza kto gdzie i kim dowodzi.A jesli np.komendant gminny OSP NIE POSIADA DAJMY NA TO PRZESZKOLENIA jak u nas nawet dowódców sekcji nie wspomne o kursie naczelników czy komendantów to jak taki człowiek MOZE wydawac rozkazy i polecenia podwładnym.No i co my na to.
U nas jest raczej była zasada d-ca sekcji naczelnik komendant gminny OSP NA DANYM TERENIE GMINY.jEZELI SPOTKAŁO SIE NA AKCJI 2 KOMENDANTÓW CZY NACZELNIKÓW AKCJA DO PRZYBYCIA psp KIEROWAŁ DANY DOWÓDCA gdzie wystapiło zdarzenie.
W tej chwili dowódcy smieja sie z Komendanta który chce nami kierować i problem czy czasem nie maja racji !

krzysztof siwek
Posty: 120
Rejestracja: pn 11 paź 2004, 18:38
Status: Offline

Post autor: krzysztof siwek »

Najprościej by było gdyby obowiązek dowodzenia brał na siebie pierwszy dowódca zastępu (lub sekcji) przybyły na miejsce. Potem przejmowali by to inni uprawnieni dowódcy np. dowódca zastępu OSP z KSRG a potem z PSP itd. Ale nijak nie można tego wyczytać z powyższego pogmatwanego przepisu. Podtrzymuję też to co napisałem wcześniej, że żaden z komendantów gminnych nie ma uprawnień dowódczych. Wytyczne ZG ZOSP nie sa prawem powszechnie obowiazującym i nie są podstawą do przejmowania dowodzenia. Widziałem nowy projekt rozporządzenia o organizacji KSRG i tam komendant gminny ZOSP jest już uwzględniony.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat