Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Witam wszystkich druhów,
Chciał bym usłyszeć waszą opinie na jeden temat.
W roku 2013 2014 chcą włączyć naszą jednostkę do KRSG
Na stanie posiadamy GCBA Jelcz 9/32 "hydromil"
Komendant Gminy chce aby to auto zostało oddane na złom gdyż, jest zbyt duży a chcą nam przekazać w zamian jak się nie mylę GCBA 6/32 Jelcz mówiąc że to auto będzie lepsze dla naszej jednostki.
I tu mam pytanie czy zarząd powinien przyjąć taką ofertę??
Naszego Jelcza konserwator jak i starsi druhowie można powiedzieć że znają na wylot wiedzą co i jak. No i dodam że ten samochód jest własnością naszą nie gminny.
Więc proszę o wasze opinie na ten temat.

Z pozdrowieniami
Dh Kamil

Jeśli to będzie Wasze jedyne auto i stan tego samochodu co Wam oferuja jest dobry to bym się zgodził.jak na jedyny samochód będzie bardziej praktyczny

Hydromil jest ciekawy, ale jako drugie/trzecie auto. Przydatny bo to taka "cysterna z autopompą".
Obstawiam jednak, że nie ma zbyt wielu skrytek/ schowków. Jak dojdą wam aparaty ODO, piła, agregat itd., to może się okazać, że nie będziecie mieli gdzie tego wrzucić...

Jak możesz, to wrzuć zdjęcia jednego i drugiego, będzie łatwiej porównać...

Ja na Waszym miejscu staralbym się pozyskanie jakiegoś nowego GBA.

@Fistach Tylko wyobraź sobie że nie wszystkie gminy stać na nowy samochód typu GBA, GCBA.

knaustychy pisze:@Fistach Tylko wyobraź sobie że nie wszystkie gminy stać na nowy samochód typu GBA, GCBA.

Jasne! Ale koledzy maja jeszcze trochę czasu. Trzeba się przyłożyć i spróbować. Może nie nowy ale używany i nowszy niżstary jelcz.

O nowym to nawet nie ma mowy gdyż oni chcą sobie kupić drugi nowy a pozbyć się tego do nas według mnie
Chociaż było by fajnie mieć nowego:)

A dają tego GCBA 6/32 tylko zdjęcie wielkie i nie mogę wstawić

http://tomeeek.jalbum.net/Jelcz%20Hydromil/
A tu jest zdjęcie tego co my posiadamy(zdjęcie z neta tylko po to byście wiedzieli jak wygląda)

Kolego powtórzę jeszcze raz bierzcie jelcza jak za darmo można brać a o drugie auto zawsze można sie starać. Taki Hydromil to tylko do dużych pożarów pamiętam pewien komentarz z Ratownictwo Galeria dotyczący takiego auta "jest tak brzydki ,ze aż piękny"Pozdrawiam

Ameryki nie odkryję: jeśli jest w lepszym stanie - bierz.
Za: na pewno Jelcz lepiej radzi sobie w terenie, na szosie też (jeśli jest w miarę "zdrowy") będzie lepszy; jest raczej zwrotniejszy; autopompa zasilana z silnika (u Was pewnie jest oddzielny silnik do autopompy); łatwiej o części; skrytki dość łatwo dostępne.
Przeciw: nie wiem, ile osób wchodzi u Was do Hydromila, ale Jelcz to tylko 1 +3, chociaż gdy mieliśmy Jelcza jako pierwszego wyjazdowego też nie narzekaliśmy - do małych działań wystarczał, do dużych i tak dysponują kilka jednostek, jako wsparcie dla innych w sam raz; 3 tys. litrów (tyle mniej będziecie wozić za plecami) to więcej niż przeciętny GBA, a mieć 3 tys. i nie mieć, to razem 6 tys. - tyle, że zazwyczaj nie jeździ się do dużych rzeczy samemu (patrz wyżej); w Jelczu też nie ma obłędnej ilości miejsca w schowkach, ale przy odrobinie inwencji można zabudować tylny podest na skrytki i jest jeszcze dobrze dostępny dach, choć wrzucanie tam sprzętu to nie jest szczęśliwe rozwiązanie (z wielu powodów); miejsca w Jelczu jak na lekarstwo - ubieranie się w wozie możliwe, chociaż lekko hardcorowe, zwłaszcza z tyłu.
Teraz mamy trochę inne wozy, ale Jelczyka wspominamy z sentymentem. Dobry i niezawodny wóz, a gdy już mu się chciało zepsuć - łatwo było go naprawić.

Karol1118 fajny cytat muszę go zapamiętać.
W lutym będziemy wybierać nowego komendanta gminnego.
Może z nim dojdę do porozumienia aby zostawić to auto i żeby nam dali też tamtego jelcza.

Kamil21 pisze:Karol1118 fajny cytat muszę go zapamiętać.
W lutym będziemy wybierać nowego komendanta gminnego.
Może z nim dojdę do porozumienia aby zostawić to auto i żeby nam dali też tamtego jelcza.

Cytat pochodzi z filmu "Ogniste Ptaki" z Nicolasem Cagem z 1990 roku. Wypowiedzieli to w stosunku do śmigłowców Apache. Taka ciekawostka.

Cytat pochodzi z filmu "Ogniste Ptaki" z Nicolasem Cagem z 1990 roku. Wypowiedzieli to w stosunku do śmigłowców Apache. Taka ciekawostka.

Dobrze wiedzieć. Obejrzę sobie:)

A mi zawsze wciskali, że to o Renault Grand Scenic )

W 1990 roku nie było sceniców. Film całkiem całkiem. Typowe kino akcji z lat 90-tych. Miałem wtedy 10 lat, ech to były czasy....