Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Czy może mi ktoś to wyjaśnić?
1.Dokumentacja operacyjna (zgodnie z właściwym rozporządzeniem o KSR-G).
2.Dokumentacja odwodowa (zgodnie z rozkazem właściwego KW PSP).
3.Mapa terenu działania.
4.Ewidencja wyszkolenia.
5.Dane radiowe.
6.Instrukcja przyjęcia śmigłowca LPR.

Co zrobić jak nie jesteśmy w KSR-G? Za każdy niespełniony element jest -1 pkt.

Rafaix pisze:Czy może mi ktoś to wyjaśnić?
1.Dokumentacja operacyjna (zgodnie z właściwym rozporządzeniem o KSR-G).
2.Dokumentacja odwodowa (zgodnie z rozkazem właściwego KW PSP).
3.Mapa terenu działania.
4.Ewidencja wyszkolenia.
5.Dane radiowe.
6.Instrukcja przyjęcia śmigłowca LPR.

Co zrobić jak nie jesteśmy w KSR-G? Za każdy niespełniony element jest -1 pkt.

Ad 1: Tu masz rozporządzenie http://www.abc.com.pl/du-akt/-/akt/dz-u-11-46-239 dokumentacja to głównie załączniki. Najważniejsze to potwierdzenie udziału jednostki, przekazanie miejsca objętego działaniami i co tam ci się możne przydać (mi się więcej nie przydawało z rozporządzenia). Powinna jeszcze być karta udzielonej pomocy medycznej.
Ad 2. Jak KW coś zarządzi to mamy mieć - na razie nie słyszałem, żeby coś zarządził
Ad 3. No wypada mieć - może w gminie dadzą jakąś mapę z wykazem ulic? My mamy nawigację i powiem, że jestem zaskoczony bo w nowych mapach są ulice na naszych wioskach. Poza tym w niektórych wytycznych wymagają jeszcze planów zaopatrzenia wodnego - no i tu jest masakra, jak zapytałem w gminie pół roku temu a gmina firmy, które im konserwują siec hydrantową tak do tej pory nie ma odpowiedzi. Wrzuciłem sobie kilka hydrantów jako POI do nawigacji ale to dość pracochłonne zajęcie i całej gminy na pewno nikt nie jest w stanie zrobić ręcznie.
Ad 4 Wszystkie informacje o kursach (w tym szkolenie BHP), aktualnych badaniach i uprawnieniach strażaków (w tym uprawnienia kierowców) - nie musi być na samochodzie ale powinno być w remizie i do wglądu dla kontroli. Oczywiście sprawdzą, czy wszyscy co wsiedli do auta maja prawo do niego wsiadać i jak się okaże że czegoś brakuje (szkolenie, badanie) to jest to błąd krytyczny. Ja mam segregatory z teczką dla każdego strażaka i przynajmniej kserokopię dokumentów. Do tego prosta baza danych w kompie z zapisanymi informacjami. Oprócz kompa kupiliśmy narzędzie wielofunkcyjne - drukarkę, xero, skaner bo bardzo się przydaje.
Ad 5 Kryptonimy jednostek z powiatu + WSKR + opis obsady kanałowej włącznie z kanałem współpracy ze śmigłem. Do dostania w Operacyjnej KM/KP PSP.
Ad 6. Wydrukuj sobie: http://www.straz.gov.pl/data/other/zatw ... ilista.pdf i wrzuć do samochodu. Więcej informacji tu http://www.lpr.com.pl/pl/jednostki-ratownicze.html oczywiście jednostka dysponowana powinna mieć wcześniej szkolenie z LPR ale trzeba czekać w kolejce.

Dzięki

Ale to są wymagania dla jednostek będących w KSRG

A tak ogólnie pochwalcie się jak to u was praktycznie przeprowadzane są kontrole gotowości bojowej w OSP przez komendy, jakie z tego sporządzane są dokumenty, jakie są działania po przetworzeniu informacji z inspekcji w KP PSP. Pytam, bo u mnie głównym punktem kontroli trwającej kilkanaście minut jest zgłoszenie się po pieczątkę u prezesa OSP, a potem przysłanie z KP PSP do wójta kwitu, z którego wynika wszystko i nic.

jak46 pisze: Pytam, bo u mnie głównym punktem kontroli trwającej kilkanaście minut jest zgłoszenie się po pieczątkę u prezesa OSP, a potem przysłanie z KP PSP do wójta kwitu, z którego wynika wszystko i nic.

To u Ciebie prezes sie zajmuje gotowością bojową

Trzeba jeszcze dodać , wyjazd wozem bojowym przed garaż , założenie aparatu ODO , wypełnienie testu, porządek na garażu i w wozie ,odpalenie wszystkich sprzętów

U nas takie kontrole są we wszystkich strażach nawet tych które nie należą do KSRG

u nas jak jest kontrola z PSP to najpierw musimy wykonać jakieś zadanie wyznaczone przez kontrolującego następnie odpalany jest sprzęt będący na wyposażeniu, później kontrolowana jest dokumentacja oraz czy osoby przybyłe na alarm mają niezbędne badania, ubezpieczenia i szkolenie podstawowe. później sprawdzają porządki i dokumenty od przeglądów i to by było na tyle

Sylwek pisze:

Rafaix pisze: Ad 1: Tu masz rozporządzenie http://www.abc.com.pl/du-akt/-/akt/dz-u-11-46-239 dokumentacja to głównie załączniki. Najważniejsze to potwierdzenie udziału jednostki, przekazanie miejsca objętego działaniami i co tam ci się możne przydać (mi się więcej nie przydawało z rozporządzenia). Powinna jeszcze być karta udzielonej pomocy medycznej.

Załącznik nr 2 "Karta Zdarzenia"
Załącznik nr 6 "Informacje ze zdarzenia"
Szkic Wypadku

są dokumentami, które na zdarzeniu wypełnia jednostka OSP?
Kompletuję wszystkie dokumenty które mogłyby się kiedyś przyjąć i nie wiem czy te też dotyczą jednostki OSP..

W naszej jednostce mamy kontrolę raz do roku. Miałem miesiąc temu. Byliśmy alarmowani do pożaru hali produkcyjnej, dopiero po dojeździe okazało się że jest to inspekcja gotowości. Trzeba było wykonać założenie. Po zakończeniu ćwiczenia pojechali za nami do strażnicy gdzie sprawdzili dokumentację, czyli; uprawnienia kierowcy i ratowników według nowych wytycznych. Poszło b.dobrze szkoda tylko że znowu z samego rana i chłopaki uciekali z roboty, ale nikt nie mówił że będzie lekko.

Witam.
Czy miał z was ktoś z was przypadek typu: wyjeżadzacie do działań a tym czasie jak jesteście na działaniach zajeżdza kontrol pod remize z Komendy Powiatowej i ogłasza wam alarm inspekcyjny?? Co wtedy??

misiu8514 pisze:Witam.
Czy miał z was ktoś z was przypadek typu: wyjeżadzacie do działań a tym czasie jak jesteście na działaniach zajeżdza kontrol pod remize z Komendy Powiatowej i ogłasza wam alarm inspekcyjny?? Co wtedy??

my takiej sytuacji nie mielismy ale kontrolujacy tez maja radio i wiedza co sie dzieje i ze jednostka bierze udział w akcji. takiej moje skromne zdanie, moze ktos miala taka sytuacje to tez chetnie sie dowiem jak to wygladalo

misiu8514 pisze:Witam.
Czy miał z was ktoś z was przypadek typu: wyjeżadzacie do działań a tym czasie jak jesteście na działaniach zajeżdza kontrol pod remize z Komendy Powiatowej i ogłasza wam alarm inspekcyjny?? Co wtedy??

Po pierwszej to kontrola gotowości bojowej (czyt. kontrolujący) dzwoną do CPR i proszą o uruchomienie alarmu dla jednostki. Więc wtedy dyspozytor informuje, że jednostka wyjechała do działań. I wtedy albo jadą do innej albo do bazy z powrotem. A to dlatego, że mają obowiązek sprawdzić czas alarmowania, a nie są tego w stanie zrobić jak wrócicie, bo wtedy czas nie jest realny, ponieważ jesteście na miejscu (remizie). Po trzecie inspekcje gotowości bojowej od 2013 roku przeprowadza Wojewódzka Komenda PSP ewentualnie dodatkowo ktoś z powiatówki i gminy.

A teraz trochę "prawniczo".

Wytyczne w sprawie sposobu przeprowadzania inspekcji gotowosci operacyjnej
Ochotniczych Stray Poarnych woj. podkarpackiego
właczonych do krajowego systemu ratowniczo-gasniczego

Rozdział II. Szczegółowe zasady prowadzenia inspekcji gotowosci operacyjnej

1. Przewodniczacy zespołu inspekcyjnego informuje stanowisko kierowania własciwego
komendanta powiatowego/miejskiego Panstwowej Stray Poarnej o rozpoczeciu
inspekcji. Dyurny stanowiska kierowania o rozpoczeciu inspekcji zobowiazany jest
powiadomic komendanta powiatowego/miejskiego PSP i urzad miasta/gminy własciwy
dla siedziby inspekcjonowanej jednostki OSP.
2. Przewodniczy zespołu inspekcyjnego moe zarzadzic przerwanie inspekcji w przypadku
zadysponowania podmiotu ratowniczego do działan ratowniczych oraz jej
kontynuowanie po ustaniu przeszkody.
3. Inspekcji podlegaja w szczególnosci nastepujace elementy gotowosci operacyjnej:
a) alarmowanie - majace na celu sprawdzenie czasu dysponowania siłami
i srodkami, liczonego od momentu powiadomienia inspekcjonowanej jednostki
o zdarzeniu do momentu wyjazdu zadysponowanych sił i srodków z miejsca ich
stacjonowania,






Ja osobiście jeśli dostałbym dyspozycje do wyjazdu to bym nawet nie pytał kontrolujące tylko bym poprostu odjechał. Tym bardziej do wypadku czy pożaru.

No właśnie w tym sęk bo dyżurny powiatu tłumaczył oficerowi że jesteśmy przy działaniach a oficer na to iż go nie interesuje to i ma zadysponować drugie auto, a żeby było śmieszniej na stacji o tym słyseli zanim wyjechali na kontrole,i mijali nas po drodze nawet się nie zatrzymująć po kontroli podjechali dumnie poinformować iż byli na kontroli a my nie wyjechaliśmy