Jednostki OSP na miejscu - pytanie

Pytania i rady na temat funkcjonowania Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.

Topic author
poszukiwacz
Posty: 3
https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
Rejestracja: sob 08 mar 2014, 21:09
Status: Offline

Jednostki OSP na miejscu - pytanie

Post autor: poszukiwacz »

Witam wszystkich forumowiczów - mam jedno pytanie do bardziej doświadczonych kolegów.

Jest sytuacja - OSP z poza KSRG oraz OSP z KSRG z sąsiedniej miejscowości jest dysponowana równocześnie do zdarzenia - pożar traw, zagrożenie dla zabudowań.
Dojeżdża OSP z poza KSRG, przekazuje we wstępnym rozpoznaniu do PSK komunikat, iż siły i środki są wystarczające, a sam pożar nie stanowi zagrożenia dla zabudowań.
Ponownie po chwili przekazuje dokładniejsze informacje, iż pożar jest opanowywany, siły środki wystarczające, po czym jednostka z KSRG głosi się, że wyjeżdża do tego zdarzenia. OSP z poza KSRG głosi do PSK, że jednostka z KSRG jest niepotrzebna, gdyż pożar jest praktycznie dogaszony, PSK odpowiada, że skoro wyjechali to niech już sobie jadą.
Po około 5 minutach interwencja jest zakończona, dowódca OSP z poza KSRG przekazuje do PSK, iż działania zostały zakończone, a jednostka udaje się do koszar.
I sedno sprawy
W momencie zakończenia działań, jednostka z KSRG właśnie dojechała do miejsca interwencji. Dowódca z KSRG jest oburzony faktem, że KDR zgłosił zakończenie działań w momencie, gdy druga zadysponowana jednostka nie dojechała do miejsca zdarzenia.
Czy możecie to ocenić, koledzy? Czy jednostka z poza KSRG prawidłowo postąpiła, jeśli tak/nie to na jakie artykuły/paragrafy można podciągnąć tą sytuację?
W mojej ocenie, OSP z poza KSRG przekazała rzetelne i konkretne informacje do PSK, który w momencie zakończenia działań na miejscu sam zwrócił się do jednostki z KSRG gdzie jest w tym momencie i nie powinna mieć sobie nic do zarzucenia.

Pozdrawiam i dziękuję :)
Awatar użytkownika

Jarek
Posty: 308
Rejestracja: wt 28 gru 2010, 12:44
OSP (gm., woj.): Dolice (Gmina Dolice, woj. Zachodniopomorskie)
Status: Offline

Re: Jednostki OSP na miejscu - pytanie

Post autor: Jarek »

Kwestia dyspozytora, nie potrzebnie ich wysyłał, przecież mógł ich zawrócić w połowie drogi. Albo jeśli już chciał żeby dojechali to mógł powiedzieć dowódcy zastępu obecnego na miejscu by zaczekali na dojazd kolejnego zastępu i zakończyli działania.

Ja będąc na miejscu dowódcy zastępu z jednostki systemowej po usłyszeniu na radio że pożar złapany, siły i środki wystarczające, zawróciłbym bym, bądź pozostał w strażnicy. Głupie jest tłumaczenie "skoro już wyjechali to niech jadą"...
Osobiście uważam, że powinno to brzmieć "Skoro wyjechali a są już niepotrzebni to niech wrócą"

Po co tutaj jakieś paragrafy, Panowie?! Robicie burze o pierdołę.

Jak to kiedyś powiedział mój kolega z sąsiedniej OSP, w odpowiedzi na pytanie "Czy OSP w naszej gminie rywalizują ze sobą?"
Odp: "My? Nie, współpraca! Na rywalizacje mamy 2 minuty w ciągu roku na zawodach sportowo pożarniczych, cały rok działamy razem ratując innych, cel jest jeden."

Topic author
poszukiwacz
Posty: 3
Rejestracja: sob 08 mar 2014, 21:09
Status: Offline

Re: Jednostki OSP na miejscu - pytanie

Post autor: poszukiwacz »

Zgadzam się z kolegą w zupełności, dziękuję za odpowiedź!
Awatar użytkownika

pol102
Posty: 61
Rejestracja: sob 28 maja 2011, 18:51
OSP (gm., woj.): Mochy (Przemęt, wielkopolskie)
Status: Offline

Re: Jednostki OSP na miejscu - pytanie

Post autor: pol102 »

Sprawa rozchodzi się o to co wpisać po takiej sytuacji w SWD-ST :)
:oops:
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat