Pomysł na widowiskowy pokaz

Dyskusja o aktualnych wydarzeniach odnoszących się do typowych sytuacji życia codziennego. Informacje z pierwszej ręki obejmujące tematy przyciągające uwagę.
Awatar użytkownika

Topic author
kamil237
Posty: 472
https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
Rejestracja: pn 06 lip 2009, 21:30
Status: Offline

Pomysł na widowiskowy pokaz

Post autor: kamil237 »

Witam.
Szukamy jakiegoś pomysłu na pokaz na festynie który odbędzie się w sierpniu. Jest to taka nasza tradycja, że na corocznym festynie robimy jakiś pokaz. Z roku na rok musi być coraz bardziej widowiskowy. W ubiegłym roku był pościg policji za uciekającym samochodem oczywiście na bombach, czołowe uderzenie w drzewo, następnie syrena w remizie i dojazd 2 wozów bojowych z jednostki na miejsce, uwalnianie kierowcy z samochodu za pomocą hydrauliki a w międzyczasie wybucha pożar tego samochodu. Wyszło na prawdę fajnie i wszyscy mówili, że takiego pokazu to jeszcze nie widzieli. No ale teraz mamy problem bo za bardzo nie mamy pomysłu co zrobić w tym roku. Jeżeli chodzi o siły i środki to w sumie jeżeli pomysł będzie fajny to wszystko da się zorganizować. Pokaz musi odbyć się na "placu, łące" przynajmniej jego główny element. Można puścić wodze fantazji. Macie jakieś ciekawe pomysły?
Syrena wyje a ja jeszcze tutaj?!
Awatar użytkownika

podymacz
Posty: 660
Rejestracja: czw 06 maja 2010, 10:24
OSP (gm., woj.): Więcławice gmina Michałowice woj. Małopolskie
Status: Offline

Re: Pomysł na widowiskowy pokaz

Post autor: podymacz »

He, he, u nas mamy podobny problem. Sami sobie podnosimy poprzeczkę. Musicie ciągle coś kombinować, żeby trzymać poziom, bo publika będzie przyzwyczajona do widowiska. My współpracujemy z władzami sąsiedniego sołectwa i też mieliśmy manewry z rat. drogowego. Bardzo się podobało, a Pani sołtys nas męczy co wymyślimy w tym roku. Tylko co tu więcej wymyślić? Jest koncepcja załatwienia skoczków spadochronowych z Krakowskiego 16 bpds i że niby jeden wpadł do stawu (są cztery takie nawet nie-płytkie. W grę wchodzi załatwienie wodniaków z PSP. Tylko pytanie co wymyślić za rok?! :twisted:

Pokazy można też wzbogacić o przejażdżki w drabinie z PSP.
Awatar użytkownika

Topic author
kamil237
Posty: 472
Rejestracja: pn 06 lip 2009, 21:30
Status: Offline

Re: Pomysł na widowiskowy pokaz

Post autor: kamil237 »

Jeżeli chodzi o drabinę to mamy podobny pomysł tylko, że podnośnik bo akurat znajoma OSP dysponuje i zaoferowała udział więc podnośnik jako dodatkowa atrakcja będzie ale na główny punkt nie mamy jak do tej pory pomysłu. Niestety skoczków kurde nie mamy pod ręką ale może nasz wodzu wyskakujący z gaśnicą z wiatrakowca do stawu bez wody?? Co o tym myślicie? :twisted: Nie no przecież ktoś musi mieć jakiś fajny pomysł którego u nas jeszcze nie było. Przecież bardzo dużo jednostek bawi się w takie rzeczy więc tyle głów musiało coś wykombinować :)
Syrena wyje a ja jeszcze tutaj?!

kronikarz
Posty: 244
Rejestracja: ndz 23 sie 2009, 12:08
Status: Offline

Re: Pomysł na widowiskowy pokaz

Post autor: kronikarz »

Pokaz na wesoło!
Wszyscy bawią się na pikniku - festynie. Nagle ktoś krzyczy pożar - pali się. Zaczyna wyć syrena ( w tym czasie ktoś podpala ognisko lub świecę dymną). W oddali słychać głos syreny strażackiego wozu. Na łąkę wjeżdża samochód pożarniczy na sygnałach lecz jedzie zygzakiem. W samochodzie jest kierowca i dwóch strażaków. Za samochodem jedzie na rowerze ciągnąc za sobą wąż strażak w jednym gumowcu i jednym bucie. Za nim biegnie z ubraną jedną nogawką i starając się ubrać drugą kolejny strażak. Samochód zatrzymuje się w pewnej odległości od ognia. Z kabiny wypada pijany kierowca z butelką a z przedziału załogi strażacy. Wyjmują kieliszki i rozlewają płyn do naczyń i starają się to wypić. Może nie jest to zbyt ładne ale chodzi o wesoły pokaz. Następnie rozwijaną węże w tym czasie pozostali strażacy (na rowerze i biegnący pieszo) docierają w rejon samochodu. Zaczyna się rozwijanie węży (powinny być stare i dziurawe) i budowa linii gaśniczej. Zostaje uruchomiona pompa i podana woda lecz z prądownicy ledwo leci (należy przymknąć) a z węży tryska na boki. W tym czasie w niedalekiej odległości przygotowują się strażacy z sikawką konną i zaprzęgiem. Ogień nie udaje się ugasić i po chwili widzowie widzą jadący wóz konny ze strażakami który zatrzymuje się w rejonie pożaru i odpinają konie oraz przygotowują sikawkę do działania. W pobliży należy zrobić zasilanie w wodę zbiornik przenośny. Strażacy z sikawki budują linię gaśniczą uruchamiają sikawkę i gaszą pożar. W czasie trwania pokazu ktoś powinien komentować cały przebieg zaznaczając że takie przypadki pijanych strażaków nie mają miejsca jest to przygotowane tylko na potrzeby festynu. Zasygnalizować jednak że dziurawe węże są w jednostkach gdyż brak jest kasy. Na zakończenie podać że technika techniką ale stare zabytkowe sikawki jeszcze są pomocne i potrafią gasić pożary. Będzie pokaz współczesny i w stylu retro.
Po pokazie można zorganizować dla uczestników festynu zawody strącania jakiegoś przedmiotu przy pomocy prądu wody lecz z całą budową linii gaśniczej (autopompę obsługuje jeden strażak). Drużyny można skompletować rodzinami albo ulicami miejscowości. Takie same zawody można zrobić z sikawką konną. To tak na szybko co udało mi się napisać.
Awatar użytkownika

Topic author
kamil237
Posty: 472
Rejestracja: pn 06 lip 2009, 21:30
Status: Offline

Re: Pomysł na widowiskowy pokaz

Post autor: kamil237 »

:D Pomysł na prawdę świetny i myślę, że z niego skorzystamy ale bardziej pasuje mi np. na dzień strażaka. :) Na festynie chcemy pokazać profesjonalne działania. Nie ma co ukrywać, że na takie imprezy oprócz sporej ilości osób postronnych które przyciąga muzyka przybywa spora grupa osób ważnych dla OSP, głównie sponsorzy i też naszym pokazem chcemy udowodnić, że pieniążki które nam przekazują nie marnują się, że chcemy i potrafimy wykorzystywać sprzęt który oni w dużej mierze finansują. Dla tego zależy nam na tym aby pokaz wyglądał jak najbardziej profesjonalnie.
Syrena wyje a ja jeszcze tutaj?!
Awatar użytkownika

Jarek
Posty: 308
Rejestracja: wt 28 gru 2010, 12:44
OSP (gm., woj.): Dolice (Gmina Dolice, woj. Zachodniopomorskie)
Status: Offline

Re: Pomysł na widowiskowy pokaz

Post autor: Jarek »

Kiedyś widziałem jak jedna z OSP w czasie pokazu podpaliła przyczepę campingową. Może taki pomysł Ci się przyda ;)

osp_ociesęki
Posty: 38
Rejestracja: wt 04 lis 2008, 14:02
Status: Offline

Re: Pomysł na widowiskowy pokaz

Post autor: osp_ociesęki »

Witam, my od 4 lat organizujemy festyn dla mieszkańców. Pomysłu na widowiskowy pokaz może nie podsunę, robiliśmy np. rozcinanie samochodu (radiowozu) z wydobywaniem ofiar we współpracy z ratownikami PCK, ale co roku bezkosztowo współpracujemy z KM policji (miasteczko ruchu drogowego, konkursy wiedzy na scenie, egzaminy na kartę rowerową), KM PSP (była już drabina i zespół ratownictwa wodnego), celnikami (mają fajne zarekwirowane eksponaty i robią konkursy), leśnikami (robią konkursy, mają podręczny sprzęt gaśniczy do zawodów). Od dwóch lat współpracujemy z Kołem Pojazdów Zabytkowych, przyjeżdżają niezłe bryczki np. reprezentacyjne radzieckie czajki. W tym roku za free przyjechało też Muzeum Zabawek i Zabawy oraz clowni z Fundacji robili fajne zabawy dla dzieciaków. Oczywiście przygotowujemy grochówkę wojskową i mamy pod ręką napoje chłodzące. Poza tym co roku startujemy w konkursach o pieniądze z powiatu i województwa, co pozwala ściągać historyczne grupy rekonstrukcyjne. Krótką relację z tego roku można zobaczyć tutaj: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /120719261
Powodzenia... a tak swoją drogą też chętnie poznałbym ciekawe pomysły innych jednostek
Awatar użytkownika

GLM
Posty: 478
Rejestracja: wt 30 sie 2011, 16:15
OSP (gm., woj.): Długa Koscielna
Status: Offline

Re: Pomysł na widowiskowy pokaz

Post autor: GLM »

kronikarz pisze:Pokaz na wesoło!
Wszyscy bawią się na pikniku - festynie. Nagle ktoś krzyczy pożar - pali się. Zaczyna wyć syrena ( w tym czasie ktoś podpala ognisko lub świecę dymną). W oddali słychać głos syreny strażackiego wozu. Na łąkę wjeżdża samochód pożarniczy na sygnałach lecz jedzie zygzakiem. W samochodzie jest kierowca i dwóch strażaków. Za samochodem jedzie na rowerze ciągnąc za sobą wąż strażak w jednym gumowcu i jednym bucie. Za nim biegnie z ubraną jedną nogawką i starając się ubrać drugą kolejny strażak. Samochód zatrzymuje się w pewnej odległości od ognia. Z kabiny wypada pijany kierowca z butelką a z przedziału załogi strażacy. Wyjmują kieliszki i rozlewają płyn do naczyń i starają się to wypić. Może nie jest to zbyt ładne ale chodzi o wesoły pokaz. Następnie rozwijaną węże w tym czasie pozostali strażacy (na rowerze i biegnący pieszo) docierają w rejon samochodu. Zaczyna się rozwijanie węży (powinny być stare i dziurawe) i budowa linii gaśniczej. Zostaje uruchomiona pompa i podana woda lecz z prądownicy ledwo leci (należy przymknąć) a z węży tryska na boki. W tym czasie w niedalekiej odległości przygotowują się strażacy z sikawką konną i zaprzęgiem. Ogień nie udaje się ugasić i po chwili widzowie widzą jadący wóz konny ze strażakami który zatrzymuje się w rejonie pożaru i odpinają konie oraz przygotowują sikawkę do działania. W pobliży należy zrobić zasilanie w wodę zbiornik przenośny. Strażacy z sikawki budują linię gaśniczą uruchamiają sikawkę i gaszą pożar. W czasie trwania pokazu ktoś powinien komentować cały przebieg zaznaczając że takie przypadki pijanych strażaków nie mają miejsca jest to przygotowane tylko na potrzeby festynu. Zasygnalizować jednak że dziurawe węże są w jednostkach gdyż brak jest kasy. Na zakończenie podać że technika techniką ale stare zabytkowe sikawki jeszcze są pomocne i potrafią gasić pożary. Będzie pokaz współczesny i w stylu retro.
Po pokazie można zorganizować dla uczestników festynu zawody strącania jakiegoś przedmiotu przy pomocy prądu wody lecz z całą budową linii gaśniczej (autopompę obsługuje jeden strażak). Drużyny można skompletować rodzinami albo ulicami miejscowości. Takie same zawody można zrobić z sikawką konną. To tak na szybko co udało mi się napisać.
Pomysł może i dobry , ale trzeba pamiętać że co niektórzy mogą tą paranoje akcji inacze odebrać ja bym dodał ze swojej strony do tej akcj można by było postawić zbiornik brezentowy z wodą ( wczesniej napełniony w pobliżu ognia) i użyć P05 podczas łączenia węży ssawnych niefortunnie strażak łączy w rozkroku dwóch pozostałych wrzuca go niechcący z wężem do basenu z wodą , w tym momencie spada mu hełm zakłada go napełnionego wodą na głowę> następnie woda poszła > dziurawy wąż , jeden ze strażaków siada na dziurę zatykając go tyłkiem > ciśnienie wody podnosi go do góry i podskakuje>rożdzielaczowy zamyka prawy prąd wody> pądownik nie wie o co chodzi gapi się w sikawkę ( starego typu) dla czego woda nie leci w ty momencie woda doszła i zwaliła mu chełm ( pompa zgasła) jak to nie raz bywa biegnie małe dziecko ubrane MDP i zalewa nieszczęsny pożar konewką ( spikier musi podkreślić że to jest paranoja akcji )
Święty Florianie patronie nasz ,miej w opiece naszą Straż

Fistach
Posty: 919
Rejestracja: pn 06 cze 2011, 17:21
OSP (gm., woj.): Kraków, Małopolska
Status: Offline

Re: Pomysł na widowiskowy pokaz

Post autor: Fistach »

GLM pisze:
kronikarz pisze:Pokaz na wesoło!
Wszyscy bawią się na pikniku - festynie. Nagle ktoś krzyczy pożar - pali się. Zaczyna wyć syrena ( w tym czasie ktoś podpala ognisko lub świecę dymną). W oddali słychać głos syreny strażackiego wozu. Na łąkę wjeżdża samochód pożarniczy na sygnałach lecz jedzie zygzakiem. W samochodzie jest kierowca i dwóch strażaków. Za samochodem jedzie na rowerze ciągnąc za sobą wąż strażak w jednym gumowcu i jednym bucie. Za nim biegnie z ubraną jedną nogawką i starając się ubrać drugą kolejny strażak. Samochód zatrzymuje się w pewnej odległości od ognia. Z kabiny wypada pijany kierowca z butelką a z przedziału załogi strażacy. Wyjmują kieliszki i rozlewają płyn do naczyń i starają się to wypić. Może nie jest to zbyt ładne ale chodzi o wesoły pokaz. Następnie rozwijaną węże w tym czasie pozostali strażacy (na rowerze i biegnący pieszo) docierają w rejon samochodu. Zaczyna się rozwijanie węży (powinny być stare i dziurawe) i budowa linii gaśniczej. Zostaje uruchomiona pompa i podana woda lecz z prądownicy ledwo leci (należy przymknąć) a z węży tryska na boki. W tym czasie w niedalekiej odległości przygotowują się strażacy z sikawką konną i zaprzęgiem. Ogień nie udaje się ugasić i po chwili widzowie widzą jadący wóz konny ze strażakami który zatrzymuje się w rejonie pożaru i odpinają konie oraz przygotowują sikawkę do działania. W pobliży należy zrobić zasilanie w wodę zbiornik przenośny. Strażacy z sikawki budują linię gaśniczą uruchamiają sikawkę i gaszą pożar. W czasie trwania pokazu ktoś powinien komentować cały przebieg zaznaczając że takie przypadki pijanych strażaków nie mają miejsca jest to przygotowane tylko na potrzeby festynu. Zasygnalizować jednak że dziurawe węże są w jednostkach gdyż brak jest kasy. Na zakończenie podać że technika techniką ale stare zabytkowe sikawki jeszcze są pomocne i potrafią gasić pożary. Będzie pokaz współczesny i w stylu retro.
Po pokazie można zorganizować dla uczestników festynu zawody strącania jakiegoś przedmiotu przy pomocy prądu wody lecz z całą budową linii gaśniczej (autopompę obsługuje jeden strażak). Drużyny można skompletować rodzinami albo ulicami miejscowości. Takie same zawody można zrobić z sikawką konną. To tak na szybko co udało mi się napisać.
Pomysł może i dobry , ale trzeba pamiętać że co niektórzy mogą tą paranoje akcji inacze odebrać ja bym dodał ze swojej strony do tej akcj można by było postawić zbiornik brezentowy z wodą ( wczesniej napełniony w pobliżu ognia) i użyć P05 podczas łączenia węży ssawnych niefortunnie strażak łączy w rozkroku dwóch pozostałych wrzuca go niechcący z wężem do basenu z wodą , w tym momencie spada mu hełm zakłada go napełnionego wodą na głowę> następnie woda poszła > dziurawy wąż , jeden ze strażaków siada na dziurę zatykając go tyłkiem > ciśnienie wody podnosi go do góry i podskakuje>rożdzielaczowy zamyka prawy prąd wody> pądownik nie wie o co chodzi gapi się w sikawkę ( starego typu) dla czego woda nie leci w ty momencie woda doszła i zwaliła mu chełm ( pompa zgasła) jak to nie raz bywa biegnie małe dziecko ubrane MDP i zalewa nieszczęsny pożar konewką ( spikier musi podkreślić że to jest paranoja akcji )
tylko żeby nie było, że ludzie pomyślą że druhowie tak zawsze działają...
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat