Komendant a kierowanie akcją
- 
				melkok100
Topic author - Posty: 1
 - https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
 - Rejestracja: wt 20 sty 2015, 13:10
 - OSP (gm., woj.): Kłodawa, Wielkopolskie
 - Status: Offline
 
Komendant a kierowanie akcją
Witam...
Jeżeli wyjeżdża zastęp OSP do zdarzenia i kierowca pełni funkcje komendanta gminnego to może przejąć dowodzenie od dowódcy tego samego zastępu?
			
			
									
									
						Jeżeli wyjeżdża zastęp OSP do zdarzenia i kierowca pełni funkcje komendanta gminnego to może przejąć dowodzenie od dowódcy tego samego zastępu?
- 
				banan998
 - Posty: 146
 - Rejestracja: pn 27 gru 2010, 12:04
 - OSP (gm., woj.): węgorzyno zachodniopomorsie
 - Status: Offline
 
Re: Komendant a kierowanie akcją
kierowca to kierowca, nie ważne jakie ma stanowisko. może być nawet komendantem wojewódzkim. ale jedzie jako kierowca to jest kierowcą. dowódcą oczywiście jest osoba po kursie dowódców  
			
			
									
									
						Re: Komendant a kierowanie akcją
Banan 998 poczytaj trochę  
  o przejmowaniu dowodzenia. http://www.zosprp.pl/files/regulaminy/z ... 242005.pdf
Polecam pkt 1
			
			
									
									
						Polecam pkt 1
- 
				banan998
 - Posty: 146
 - Rejestracja: pn 27 gru 2010, 12:04
 - OSP (gm., woj.): węgorzyno zachodniopomorsie
 - Status: Offline
 
Re: Komendant a kierowanie akcją
nie no wszystko się zgadza. ale malkokowi100 chodziło o to że komendant jedzie jako kierowca wozu pożarniczego a nie jako dowódca. i co  i podczas akcji ma latać od wozu do roty i wydawać polecenia. to co ma robić dowódca? 
 albo siada za kółko albo jako dowódca.
to wyobraź sobie sytuację że podczas akcji dochodzi do wypadku w którym wypadkowi ulega strażak. oczywiście przesłuchani będą wszyscy ale to dowódcę prokurator będzie się czepiał a nie komendanta (gminnego, wojewódzkiego, który jechał jako kierowca), dlaczego wydał taki rozkaz a nie inny. za ludzi odpowiada dowódca. (oczywiście może przejąć dowodzenie jak ma drugiego kierowcę którego zabrali w drodze do akcji i po przyjeździe na miejsce akcji zamieniają się rolami)
to dodam jeszcze to.
CZYTAJ
 
http://www.zosprp.pl/forum/viewtopic.ph ... cją#p45210
			
			
									
									
						to wyobraź sobie sytuację że podczas akcji dochodzi do wypadku w którym wypadkowi ulega strażak. oczywiście przesłuchani będą wszyscy ale to dowódcę prokurator będzie się czepiał a nie komendanta (gminnego, wojewódzkiego, który jechał jako kierowca), dlaczego wydał taki rozkaz a nie inny. za ludzi odpowiada dowódca. (oczywiście może przejąć dowodzenie jak ma drugiego kierowcę którego zabrali w drodze do akcji i po przyjeździe na miejsce akcji zamieniają się rolami)
to dodam jeszcze to.
CZYTAJ
http://www.zosprp.pl/forum/viewtopic.ph ... cją#p45210
Re: Komendant a kierowanie akcją
Jeżeli komendant decyduje się być kierowcą w przypadku braku kierowcy lub jest etatowym kierowcą (bo też się tak zdarza) a obok siedzi dowódca z uprawnieniami to powinien dać mu dowodzić. Dużo też zależy od tego co to za akcja (stopień trudności) i jaki jest skład zastępu (doświadczenie). A tak na marginesie jeśli jest przyjazna atmosfera z zastępie to wszystko można (oczywiście w granicach prawa)  a jeśli są konflikty personalne to każdy szczegół będzie powodem kłótni, dociekań czy prawnie czy nieprawnie i szukania paragrafów.
			
			
									
									
						Re: Komendant a kierowanie akcją
Z dowodzeniem zawsze były jakieś problemy.